Kości boga Lyrics

Diabły rzuciły kości Boga
By wilki szarpały
A wrony dziobały
Ku wężom co szpik wyssą
Czyniąc kości puste i niczyje
I nikt więcej pochwalnie rąk nie wzniesienie
I nikt imienia Boga nie wspomni
Diabły rzuciły kości Boga
By niemrawo tocząc się po zboczu góry
Utkwiły w konarach drzew
Tam otuli je mech
Skrywając przed wzrokiem czcicieli
I nikt więcej pochwalnie rąk nie wzniesienie
I nikt imienia boga nie wspomni
A gdy po Bogu zimna pustka zostanie
Czciciele zapomną o nim i odejdą
Pożarte zostanie każde słowo jego
Słowo jego...
I modły które strawi cisza
Strawi cisza...
Kult jego w proch się zamieni
W proch...
Wraz z kośćmi wraz z kośćmi
Czcicieli...